środa, 16 czerwca 2010

Z okazji kupienia nici

Ja: Chcesz zobaczyć jakie zdjęcia zrobiłam?
Sąsiadka: A z jakiej okazji?
Ja:  Z okazji?... kupienia nici:)

środa, 9 czerwca 2010

Pan Żuk i Panie Rzodkiewki

Wczoraj wieczorem do pokoju Janka wleciał zieloniutki żuczek. Pomogliśmy mu wydostać się za okno. Wyglądał tak.
A dzisiaj po burzy poszliśmy zobaczyć jak mają się nasze warzywka w ogrodzie i zwariowaliśmy ze szczęścia, ponieważ znaleźliśmy takie oto rzodkiewy. Dwa ciepłe dni i wszystko ruszyło pełną parą. Super niedługo będzie botwinka- mniam!

wtorek, 8 czerwca 2010

Łubin

Zerwaliśmy na spacerze.  No co tu napisać- jest piękny.

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Kaktusowy kwiat i herbata w pełni słońca

Chciałam Wam pokazać mojego kaktusa, który uchodzi generalnie w mojej kolekcji za niezbyt urodziwego (w tym przypadku kolekcja przez małe "k" liczy 6 sztuk:), ale kiedy zakwita wszystkie inne po prostu przy nim znikają. Kwiaty pięknie kwitną kilka dni, więc jest czas by nacieszyć oko. A przy okazji to stwierdziłam, że gdyby nie to, że postanowiłam pisać blog- to kaktus nie byłby uwieczniony na zdjęciu- szczęściarz:)
Oto on-Jego Wysokość Kaktus i jego kwiaty.
Jeśli już o słońcu mowa to muszę napisać o mojej skrzyneczce na herbatę. Wyprosiłam ją jakiś czas temu od mojej kuzynki,  kiedy u nas w Polsce nie były jeszcze popularne. Strasznie spodobała mi się idea "wszystkie  herbaciane torebki razem". Szczerze mówiąc miałam już dosyć sporej ilości kartoników w szafce, w której zawsze jest za mało miejsca. Skrzynka jest z bukowego drewna i jak się domyślacie wyglądała inaczej. Ponieważ w mojej kuchni mieszkało dużo różnych rzeczy tzw. z innych parafii, postanowiłam przemalować tak jak na załączonym obrazku widać. A dlaczego mowa o słońcu i herbacie, ponieważ zaparzona herbata pięknie wygląda w promieniach słońca. A że słońca dzisiaj  nie ma to tylko zdjęcia skrzyneczki zrobione wcześniej.



Pozdrawiam, życząc duuuuużo słońca.