Poprzednie sobotnie popołudnie spędziliśmy w Poznaniu. Wybraliśmy się do Filharmonii na koncert Cztery Pory Roku. Dzięki uprzejmości pewnej miłej Pani siedzieliśmy z naszym 3 latkiem w drugim rzędzie! Podczas Wiosny Młody zatykał uszy i mówił "nie będę tego słuchał", ale muzyka szczęśliwie tak go "zrelaksowała", że gdy kończyło się Lato- zasnął! Śmialiśmy się, że w poniedziałkowych gazetach przeczytamy: "Koncert należy uznać do udanych- zasnęła tylko jedna osoba". Nasz meloman obudził się po tym jak starszy brat zdobył kilka autografów.
Czekamy na orkiestrę.
Lutnia mająca 14 strun.