Chciałam Wam pokazać mojego kaktusa, który uchodzi generalnie w mojej kolekcji za niezbyt urodziwego (w tym przypadku kolekcja przez małe "k" liczy 6 sztuk:), ale kiedy zakwita wszystkie inne po prostu przy nim znikają. Kwiaty pięknie kwitną kilka dni, więc jest czas by nacieszyć oko. A przy okazji to stwierdziłam, że gdyby nie to, że postanowiłam pisać blog- to kaktus nie byłby uwieczniony na zdjęciu- szczęściarz:)
Oto on-Jego Wysokość Kaktus i jego kwiaty.
Jeśli już o słońcu mowa to muszę napisać o mojej skrzyneczce na herbatę. Wyprosiłam ją jakiś czas temu od mojej kuzynki, kiedy u nas w Polsce nie były jeszcze popularne. Strasznie spodobała mi się idea "wszystkie herbaciane torebki razem". Szczerze mówiąc miałam już dosyć sporej ilości kartoników w szafce, w której zawsze jest za mało miejsca. Skrzynka jest z bukowego drewna i jak się domyślacie wyglądała inaczej. Ponieważ w mojej kuchni mieszkało dużo różnych rzeczy tzw. z innych parafii, postanowiłam przemalować tak jak na załączonym obrazku widać. A dlaczego mowa o słońcu i herbacie, ponieważ zaparzona herbata pięknie wygląda w promieniach słońca. A że słońca dzisiaj nie ma to tylko zdjęcia skrzyneczki zrobione wcześniej.
Pozdrawiam, życząc duuuuużo słońca.